Widzę jej
Wilgotne zmarszczki
Zmęczone oczy
Potargane włosy
Na ławce
W parku
Na spacerzeI na tych wszystkich
Zdjęciach typu
Paryż
Berlin
Londyn by nightNiczego przede mną nie ukrywa
I nie wstydzi się
Bo znamy się od latBo tak jak ona
Jestem sobą
Dopiero po zachodzie dnia
Kategoria: poezja
Moje
Niedopisane i niedoczytane
Niedopite i niedopalone
Niedolane i niedojedzone
Niedopytane i niedobrane
Niedostępne i niedoścignione
Niedojrzałe i niedokręconeZamienię w
Przepisane i przeczytane
Przepite i przepalone
Przelane i przejedzone
Przepytane i przebrane
Przestępne i prześcignione
Przejrzałe i przekręconeI tak źle i tak niedobrze
Jak tu zachować równowagę?
*UBRANA W SKORUPĘ
Ubrana w skorupę
Orzecha włoskiego
Zamknięta w karafce
Skulona z wciągniętym brzuchem
Już prawie nie oddycham
Nie lubię jak się na mnie patrzy
Dotyka
GłaszczeOglądam świat
przez dziurkę od klucza
Ze strachu przed
Zatraceniem
Chowam każdy lepszy dzień
Do niewielkiej walizki
Dobrych wspomnieńNigdy nie wiem
kiedy ci poprzebierani za
życzliwych ludzi
zdetonują kolejny ładunek
złych emocji
i pozostawił śladyrozbiją karafkę
niczym
młot pneumatyczny
rozbija beton
lub rozprawia się
z asfaltem
SAMA
Sama
budzą się,
jem śniadanie,
wychodzą
do pracy,
na spacer,
do kina,
na rower.Sama
wracam,
zasypiam,
budzą się
itd. itp.Gdy odejdą
na zawsze
samanikt nie zauważy.
PRZEZNACZENIE
Jedni mówią, że jest
Inni, że nie istnieje
Przychodzi znienacka
Niczym burza w upalny dzień
Sprawia, że serce bije mocniej
Myśli rozpraszają się
Karmione słowem
Dotykiem
I spojrzeniemPrzeznaczenie
Może już przyszło?
Może dopiero przede mną?
A może jednak nie istnieje?