30 kwiecień 2010

Ulica 1-go Maja
Przypomniała mi, że
Za 3 dni kwiecień
Wyleci z kalendarza
A ja z kraju

Nie zauważyłam, żeby
Się jakoś do tego
przygotowywał
Za to ja spakuję się
już dzisiaj

żeby nie zapomnieć
ciebie

PSEUDONIM

Wymyśliłam
Sobie pseudonim
(taki, że znajdziesz mnie
na końcu świata)
i podpisuję nim
wszystkie myśli,
których się wstydzę

A już na samą myśl
Rumienię się jak
Pysznie dojrzałe
pomidory

*Wyszedłeś

Wyszedłeś
2 dni
i 2 noce temu

Od tego czasu
4 razy padał deszcz
i zmył ślady
twoich 4 kółek

Ale wiem,
Że niedługo
Przyjedziesz znowu

Bo co to za życie
Na bezdechu

kiedy cały mój dom
oddycha tobą