Inni
Rozbierali mnie z
Królowej niegu
A ty, żeby ze mną
Chwilę pogrzeszyć
Ubierasz mnie
W czarne anioły
Autor: Robert
SEN O LATANIU
Za każdym razem
kiedy odprowadzasz
mnie do samolotu
czuję jak spada
i wykrawa w ziemi
dziurę o głębokości
kilku centymetrówA potem już widzę
jak leżę i leżą
różne części mnieAle tylko do pierwszej
kropli deszczu
Dzisiaj
Dzisiaj przyszło inne:
różowe jak landrynki,
słodkie jak lody owocowe,
wolne jak długi weekend,
nowe jak trendy w modzie
i z białą kokardą na głowie.Ale tak odmienione
nie zmieściło się w futrynie
i obiecało, że przyjdzie jutro.Jutro przyszło
różowe jak fiołki i magnolie,
słodkie jak dżem babuni,
wolne jak Stany Zjednoczone,
nowe jak fiat pięćset
i z białą flagą w ręce.Ale tak odmienione
źle isę poczuło już na klatce
i obiecało, że przyjdzie pojutrze.Pojutrze przyszło
różowe jak policzki na mrozie,
słodkie jak tort bezowy,
wolne jak miejsce parkingowe,
nowe jak stadion Polonii
i z białą kopertą w kieszeni.Ale tak odmienione
utknęło na portierni.Czekam, aż przyjdzie
i będzie sobę
i zamknę za nim drzwiDzisiaj
Jutro
A może pojutrze
*NIE BUTY
Nie buty
lecz buciki
rozmoczone wodę z kałuży
rozklejone długim dreptaniem po
asfalcie
rozdarte nagłym spotkaniem
z upartym gwoździem
rozmyte zatknięciem z mokrymi
liśćmi malującej trawy
czuwają pod łóżeczkiem
mówiąc co wieczór „dobranoc”
Smak Życia
Gdyby tak można było
w sklepie na rogu
lub supermarkecie
dostać smak życiaTen, za którym tęsknię
i ten, dla którego jeszcze żyję.Gdyby tak można było
wziełabym od ręki,
na miejscu
i na wynosTen, za którym tęsknię
i ten, dla tórego jeszcze żyję.Gdyby tak można było,
ale się nie da
Nie mogę go nigdzie kupić,
ani nawet przymierzyć.Muszę go przeżyć